Ostatni okres nie sprzyjał blogowaniu, głównie ze względu na fatalną pogodę za oknem, która całkowicie uniemożliwiała robienie zdjęć. A jeżeli już wychodziłam na zewnątrz, to mój strój nie wydawał mi się odpowiedni do zaprezentowania na blogu. Ponadto złapało mnie przeziębienie i prawie cały tydzień spędziłam w domu. Na szczęście jest już o niebo lepiej. I humor dziś mi nadzwyczajnie dopisuje, ponieważ właśnie zaczynam dwutygodniowe ferie i mam nadzieję, że uda mi się trochę nadgonić zaległości na blogu. Zamierzam teraz częściej zamieszczać posty. Liczę też na to, że uda mi się nadrobić zaległości w szperaniu w second handach :) Ostatni raz byłam na zakupach chyba z miesiąc temu. Szok. Zazwyczaj wybieram się na łowy co tydzień, ale ostatnio jakoś nie czułam takiej potrzeby. Za to teraz naprawdę już się nie mogę doczekać.
płaszcz (Marks and Spencer) - 1,00 zł
sweter - 1,00 zł
spodnie - 1,00 zł
fot. Daria Szachta
Wow, świetnie wyglądasz :). Zazdroszczę płaszczyka!
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się hejterami.
Pozdrawiam z Trójmiasta :)
dziękuję :)
UsuńNiesamowity zakup , no i ta cena, wow!
OdpowiedzUsuńAle szybko chudniesz ! Pięknie !
OdpowiedzUsuńWidać efekty diety i ćwiczeń! Jest super, poza tym w takich stylizacjach półsportowych lubię Cię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja! Bardzo podoba mi się twój płaszczyk, świetnie wygląda on z szalikiem, który do niego dobrałaś :) Od jakiegoś czasu obserwuję twojego bloga i szczerze powiem, że brakuje mi tu typowo "blogowych ujęć": zbliżenia na torebkę, biżuterię, ciekawe zapięcie, fakturę płaszcza, swetra itd. Poza tym gratuluję tak szybkich efektów ćwiczeń, twoje nogi wyglądają coraz lepiej:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za twoją opinię ! :)
UsuńPozdrawiam
Ale ślicznie, naprawdę udana stylizacja <3
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNic dziwnego, że złapało Cię przeziębienie, skoro chodzisz z odkrytymi kostkami i w wiosenno-jesiennych butach w zimę. I z rozpiętym płaszczem.
OdpowiedzUsuńBo jest za gruba i nie może nawet dopiąć tych wszystkich płaszczy i kurtek xD
UsuńLudzie skąd w was tyle jadu ?! Darujcie sobie te durne komentarze bo to się zaczyna robić naprawdę nudne. Świetna stylizacja Aniu buziaki N ;*
UsuńJesteś coraz piękniejsza ;*
OdpowiedzUsuńmasz niesamowity styl, świetnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk!:)
OdpowiedzUsuńimveronique.blogspot.com
Płaszcz i szalik świetne, ale rebooki wygrywają
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńregularnie odwiedzam Twojego bloga i muszę przyznać, ze z każdym postem jest coraz to lepiej. schudłaś? :) super wyglądasz, zazdroszczę. ;)
OdpowiedzUsuńJej dziękuję :) owszem parę kilogramów mi ubyło.
UsuńNaprawdę ślicznie wyglądasz, ale post (wstęp) tym razem żywcem zerżnięty z blogu Kasi :/ Spróbuj pisać sama, a blog stanie się jeszcze ciekawszy ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem czytelniczką Twojego bloga. Bardzo podoba mi się to, że pokazujesz ludziom, że aby dobrze się ubrać nie trzeba mieć worka z pieniędzmi. Z posta na post Twoje stylizacje są piękniejsze i wydaje mi się, że chyba coraz ugruntowujesz bardziej swój styl :). Jesteś niesamowicie inspirującą osobę i z ogromną przyjemnością śledzę Twojego bloga. Jest po prostu świetny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
zakochałam się w tym płaszczu! jednak czytając notkę miałam wrażenie, że skądś ją dobrze znam... dopiero po przeczytaniu komentarzy uświadomiłam sobie, że niedawno podobna znalazła się na blogu Kasi Tusk. Wielokrotnie czytelnicy zwracali Ci uwagę, że opisy są bardzo podobne do tych z bloga MLE więc zastanawiam się dlaczego nie pracujesz nad ich różnorodnością. Jedyną rzeczą, która drażni mnie na tym zdjęciu są buty. Sama planuje ich zakup w okolicach kwietnia ale nie oszukujmy się, że nie są to buty zimowe, nadające się na śnieg czy niską temperaturę. Rozumiem że chciałaś stworzyć niecodzienne zestawienie i udało Ci się to jednak obuwie musi być adekwatne do pory roku a lekkie adidasy na pewno nie nadają się na zimę. Jeśli chcesz uniknąć chorób to picie gorącej wody z imbirem i cytryną nie pomoże jeśli chodzisz zimą w wiosennych/ jesiennych butach.
OdpowiedzUsuńbo to jest taka moda z 'zachodu'. Mieszkalam w Norwegii, teraz w Londynie i dziewczyny nosza krotkie skarpetki do sporotwych butow nawet zima. Co prawda, jak juz sie robi -1 tak jak dzis, to raczej botki i kozaki...
Usuńrozumiem, ze moda rządzi się innymi prawami ale trzeba zachować odrobinę zdrowego rozsądku. Skoro w zimie są sportowe buty i niskie skarpetki to latem będą wysokie kozaki? Zachód zachodem a zdrowie zdrowiem. Sama mieszkam w większym mieście i często spotykam dziewczyny chodzące zimą w niskich butach. Jednak kiedy pojawia się pierwszy śnieg czy ujemne temperatury niskie buty z ulic znikają. Aniu życzę ci zdrowia, bo wnioskując po wiosennym stroju, będzie Ci ono potrzebne ;)
UsuńPewnie gdybym wybierała się na spacer ubrałabym coś innego lecz wczoraj poruszałam się samochodem i mogłam sobie pozwolić na tego typu stój. A temperatura była dodatnia :)
UsuńŚwietnie wyglądasz, buty są świetne. :) Mam czarne wysokie Reeboki. :3
OdpowiedzUsuńBrawo Aniu:)
OdpowiedzUsuńI tak czy siak masz grube nogi ci już chyba na nie nawet żadne ćwiczenia nie pomogą
OdpowiedzUsuńChyba ktoś tu ma kompleksy.. Nogi Ani wyglądają naprawdę rewelacyjnie!!!! Wiec to chyba tobie nic juz nie pomoże na mózg..
UsuńBłagam zrób post o twojej diecie i ćwiczeniach. Super figura do lata to będziesz mieć boską figurę
OdpowiedzUsuńPopieram, wyglądasz coraz lepiej! A nogi pierwsza klasa:)
UsuńJeju dziewczyno! Jakie postępy! Nogi wyglądają super. Widac, ze chudniesz, blagam nie bierz nic do siebie z tego co piszą hejterzy ;)
OdpowiedzUsuńJejjjj genialnie !!! Zostań moją siostrą plisssss :******
OdpowiedzUsuńHahaha :D
UsuńGdzie mozna znaleźć lumpeksy z takimi cenami? Zazdroszcze :)
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja , widac efekty cwiczen
OdpowiedzUsuńGdyby nie te buty, których nie znoszę (taka awersją do sportowych :D) i które wcale mi tu nie pasują, to jedna z lepszych ostatnich stylizacji, zwłaszcza, ze płaszcz w końcu nie jest za duży i jest genialny ;) Ponadto naprawdę super wyglądasz i już widać efekty Twojej pracy, chociaż dla mnie wyglądałaś dobrze od zawsze - nie jesteśmy przecież wszystkie idealne i nie każda mieści się w rozmiar 34, jak i wiele z nas też nie może przytyć, choćby chciało i tyle, taka już ludzka uroda, ze każdy jest inny ;)
OdpowiedzUsuńJesteś moją ulubioną lumpeksiarą ! Wymiatasz
OdpowiedzUsuńKONIECZNIE NAPISZ O SWOJEJ DIECIE I ĆWICZENIACH. PLLLLLLLLLLIIIIIIIIIIIIIIIIIIISSSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszłaś na tym pierwszym zdjęciu! :) I ten płaszczyk też świetny!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, interesujący post. Niedawno sama wróciłam do pisania bloga. Najbardziej do tworzenia nowych postów mobilizuje mnie liczba odwiedzających i obserwujących. Zapraszam do obserwowania i komentowania. Buziaki :) http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudowny płaszcz! Ile bym oddała żeby taki mieć ;)
OdpowiedzUsuńStylizacja jak zawsze nienaganna, nosiłabym bardzo chętnie
zarabiasz pieniądze na blogu??
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest boski!!!
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdybyś raz w miesiącu robiła dużą wyprzedaż swojej szafy masz tyle płaszczy że z chęcią kupiłabym jeden. A zresztą twoje czytelniczki miały by możliwość również mieć rzeczy za gorsze. Więc i ty mialabys porządek w szafie a my piękne ciuszki za 1,00 !!! :)
OdpowiedzUsuńWow świetne jest to, że potrafisz wyszukać tak mega rzeczy w sh! A tym bardziej jaki jest efekt końcowy :) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/
Naprawdę super stylizacja! Płaszcz świetny! Jeszcze niedawno napisałam ci, że warto trochę popracować nad pozycjami do zdjęć, bo nogi niestety nie wyglądały fajnie. Dziś jest świetnie! ;-)
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie. Bardzo fajny płaszcz. :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę gratuluję wyczucia i tego, że nie boisz się ubrań które wyróżniają się spośród kalki ciuchów które możnaby opatrzeć tylko słowem "lans", które są kupowane bezmyślnie by pokazać że ma się kasę, a nie klasę;) tymbardziej podziwiam, bo sama również uwielbiam buszowanie po second handach i wiem jaką radość sprawiają takie perełki, które dają poczucie wyjątkowości:) oprócz tego wydajesz się być megasympatyczną i ogarniętą dziewczyną, życzę Ci powodzenia choć myślę że nawet nie jest to potrzebne bo świetnie dajesz sobie radę, jestem zaledwie 2-3 lata starsza ale te kilka lat temu nie miałam jeszcze odwagi wyrażać się w ubiorze, tym mocniej gratuluję Ci bo najfajniejsze w życiu jest bycie sobą! :)
OdpowiedzUsuńbyło ale Zostań moją siostrą plissss :)
OdpowiedzUsuńNie myślałam że tak świetnie mogą wyglądać adidasy do płaszcza. Super połączenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz i spodnie, gratuluję takich zdobyczy.
OdpowiedzUsuńTen płaszcz to istny lumpeksowy geniusz! Nienawidzę Cię za to, ja nigdy nie mogę trafić na odzież wierzchnią ; <
OdpowiedzUsuńWow, takie perełki w takich cenach! ;o
OdpowiedzUsuńhttp://www.zuzannadrozdzik.pl/